Dymisja zarządu???

ELVIS chyba na to wychodzi i powiem Ci jedno i wszystkim żal bo wszystko co robią ludzie porządni i porządnie dla klubu czy też jak Kopaczewski dla przyjemności zostaje w klubie. A jeden doprowadził do tego by NASZA POGOŃ nie mogła skorzystać z tej szansy, by wrócic na swoje miejsce - III LIGA

Z ARTYKUŁU WYCHODZI ŻE NIE MA SZANS CZY Z PANEM PRZYBOROWSKIM CZY BEZ

PRAWDA JEST JEDNA

Cos jest nie tak ze sponsorem,z prezesem nie mogl sie dogadac wiec odszedl, teraz prezes podal sie do dymisji i a on dalej nie chce wrocic.Chyba nie chodzi mu o Pogon, chlopaki po 3 m-ch zostali bez prezesa i sponsora nie tak my kibice sobie to wyobrazalismy na nas zawsze moga liczyc.Miejmy nadzieje ,ze jednak wszyscy dojda do prozumienia i wszystko zakonczy sie dobrze.

CIEKAWE INFO
[link widoczny dla zalogowanych] - 59k
WIDAĆ ZE PREZES JUZ STARA SIĘ O KOLEJNĄ POSADKĘ - PRAWDA JEST TAKA, IŻ MIAŁ GDZIEŚ NASZ KLUB A ZOSTAWIA PO SOBIE JESZCZE SMRÓD I AFERY ORAZ KOLEJNY STRACONY SEZON.
NAWET GO NIE STAĆ NA PRZEPROSINY NAS KIBICÓW ORAZ TYCH WSZYSTKICH KTÓRYCH OBRAZIŁ ALBO CO GORSZA NA KTÓRYCH ZWALAŁ WINĘ Exclamation

( tutaj na stronie, forum, jako spoko i baca czy w prasie) BO TYLKO TO POTRAFI A SAM NIE UMIE PRZYZNAĆ SIE DO BŁEDÓW KTÓRYCH POPEŁNIŁ I TO ZBYT DUŻO.

Zbliza sie 1 grudzien,czyli dzien wyboru nowych wladz klubowych.Czy ktos z was wybiera sie na to zebranie???Ciekawe jak potoczy sie sprawa obsadzenia stanowiska prezesa klubu?

Trudno mi wypowiadać się z całą stanowczością co do winy sponsora albo Pana Przyborowskiego bo nie znam całej sprawy tak jakbym chciał ale faktem jest że Pan Przyborowski nie należał do osób wdzięcznych i za każdym razem zgłaszał postawę roszczeniową w stosunku do Pana Kopaczewskiego (wiem bo pracowałem w Kopa). Faktem jest że jesczze przed zawarciem umowy Kopahaus kupował stroje Pogoni i nie tylko. Potem po zawarciu umowy regularnie co tydzień dostarczał srodki czystości, kawe, cukier itd itp. Punktualnie co piatek Pan Prezez stawiał się i odbieral osobiście w/w artykuły które byly kupowane za gotówkę, więc nie wiem o jakich zaległych fakturach jest mowa.

P.S. Pan Przynorowski nigdy nie należał do ludzi z którymi się łatwo dogadać, w sumie to samo można powiedzieć o Panu Kopaczewski, czyli trafiła kosa na kamień?