RUNDA REWANŻOWA - 20 i 21 STYCZEŃ 2007

sokol napisał:

w 1 lidze wieksze nerwusy niz u nas w lidze Very Happy

lol OKleina to wlasnie dizisaj udowodnila Smile

i to chlopacy ktorzy graja w IV LIdze, ale Radek juz chyba nie gra ale gral...wiec nie zbyt ladnie pokazuja jak tu grac Smile

1 liga sie malo rozni od naszej pod tym wzgledem ;d

oj nerwowo dzisiaj było w 1 lidze. Bramkarz fryzjerów prawie dowalił sędziemu, zagotował sie na max. ale z drugiej strony jak może sędzia z drugiej strony boiska pokazywac rzut rożny metr od lini. chyba ze ma noktowizor i wszystko widział.ja akurat stałem obok i musze stwierdzić że po mistrzowsku skrecił fryzjerów. potem już nerwówka i diabełki psim swedem wygrały. ale nie może bramkarz robić takich numerów tym bardziej ze osłabił drużynę i zawalił potem 2 bramki pod rząd. nie wiem jaka jest prawda ale chyba go coach z bosmana wywalił bo na drugim meczu już go nie było. i dziadki elegancko pojechały. tabela sie wyrównała i wszystko jest możliwe.
ja tylko doczekać sie nie mogę Adamczuka u fryzjerów bo chetnie bym oglądnął vicemistrza olimpijskiego w akcji
h[/url]

aha i jeszcze jedno
czemu Ci sędziowe a w szczególności ten jaskrawy ( stary też) nie mogę otwierać oczu i patrzec na grę tylko nie wiem na co .DZisiaj oldboysom nie gwiznął 7 faulu , wcześniej diebełki( z fryzjerami) miały z 9 fauli a On mówi że 5. Albo te cieniaki wezmą sie w garść albo faktycznie im ktoś kiedyś przypier....
W Bku znalazłoby sie paru chętnych.

oldboy napisał:

ja akurat stałem obok i musze stwierdzić że po mistrzowsku skrecił fryzjerów. potem już nerwówka i diabełki psim swedem wygrały.

Nieważne jak....pytanie kto ma 3 pkt??

ja raczej bym powiedzial ze walczyc o czolowe miejsca w 2 lidze moga tylko 3 druzyny.... pogon - dom - wilki, iskra nie ma najmniejszych szans bez Spirzaka, przykro mi ale taka prawda widze jak graja mecze zero pomyslu na gre bramki z niczego dlatego jak trafia na pogon,wilki i dom to bardzo odczuja brak ich lidera, czyli T.Spirzaka

zapomnialem, wlaczyc sie w walke moze orange jesli ich lider Juszczak Kamil zacznie grac zespolowo myslac o wygranej druzyny a nie wlasnej w klasyfikacji krola strzelcow ale to zalezy glownie od niego, podczas meczu wypracowuje starsznie duzo sytuacji i wszystkie chce zakonczyc sam, a wszystko by sie zmienilo gdyby podawal swoim kolega z druzyny na czysta i bramka za bramka dla orange, no ale mowie Kamila interesuje krol strzelcow dlatego jesli bedzie tak grac to orange nie ma szans na walke.
wszyscy krytykuja Kamila ze jest slaby, ochrzcili go mianem gwiazdy, ale to wszystko brednie, jest bardzo dobrym grajkiem ale zapomina wlasnie o najwazniejszym, czyli o druzynie. pilka nozna to gra zespolowa tak samo jak futsal wiec mysle ze da to Kamilowi do myslenia, ze w koncu zacznie myslec o druzynie

juniorek napisał:

ja raczej bym powiedzial ze walczyc o czolowe miejsca w 2 lidze moga tylko 3 druzyny.... pogon - dom - wilki, iskra nie ma najmniejszych szans bez Spirzaka, przykro mi ale taka prawda widze jak graja mecze zero pomyslu na gre bramki z niczego dlatego jak trafia na pogon,wilki i dom to bardzo odczuja brak ich lidera, czyli T.Spirzaka

Tez tak mysle, chcialbym zoabcyzc jak graja bez Tomka Smile

hehe bo jak on gra to sam przechodzi cale boisko hehe Smile

a ciekawe jak by poggrali bez niego z Nami Smile

chyba by sie lzej gralo hehe nie wiem raczej nie zobaczymy bo Pogon miala turniej w pyrzycach dlatego go nie bylo szkoda ze nie na meczu z nami hehe ;p

GOsc88 napisał:

a WiEc JuZ LiCZa SiE tYlKO 4 ZEsPolY w WaLcE o CZoLowE LoKaTy PoGOn DoM WiLczKi i IsKra

Nie zapominajcie o druzynie na okrągłym 10. jakze zaszczytnym miejscu Razz

lul

oldboy napisał:

ja akurat stałem obok i musze stwierdzić że po mistrzowsku skrecił fryzjerów. potem już nerwówka i diabełki psim swedem wygrały.

Tak by mozna bylo powiedziec gdybysmy wygrali roznica jednej bramki a nie trzech. Z reszta jestesmy lepszym zespolem od Fryzjerow. Wyciagnelismy wnioski z poprzednich meczow w ktorych w koncowkach tracilismy decydujace bramki. Teraz przez 40 minut gramy jak nalezy i zachowujemy sily na koncowki, co widac bylo wlasnie w meczu z Fryzjerami. Do przerwy 1-1. Pozniej przegrywalismy 1-2. No ale skonczylo sie na 6-3 Very Happy